Dzień dobry mam na imię Rivus, jestem mały, młodziutkim psiakiem. W schronisku zamieszkałem 6 kwietnia 2024 roku, przywieziono mnie z ul. Pawliczka, po której krążyłem bez opieki. Z pewną rezerwą podchodzę do ludzi. Potrzebuję więcej czasu, aby się otworzyć, nie podoba mi się w schronisku. Wolałbym opuścić boks, a najlepiej schronisko. Raczej jestem typem wędrownika, a przynajmniej do tej pory do tego przywykłem. Nikt wcześniej nie poświęcił mi tyle czasu, by nauczyć mnie, że przy człowieku też może być mi dobrze. Jestem pewien, że wtedy nie szukałbym dodatkowych wrażeń. Kiedy jestem głaskany czuje się trochę sparaliżowany, ale jednak podoba mi się to, a jest to dla mnie dość nowe wrażenie. W kontakcie z innymi psami nie powinienem mieć większych problemów, zapewne niebawem z jakimiś zamieszkam. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałem zaczipowany. A do adopcji będę mógł trafić po zabiegu kastracji.

https://photos.app.goo.gl/miuUA35UZfYKHn5x9